Czy liczba obserwujących NAPRAWDĘ równa się dużo pieniędzy – Labirynt Biznesu Online odc. 15

Czy większa liczba obserwujących gwarantuje większe zyski? W tym odcinku rozwiewam popularne mity na temat rosnącej liczby obserwujących i ich wpływu na sprzedaż. Odkryj, dlaczego ilość nie zawsze przekłada się na jakość, oraz jak budować autentyczne relacje, które realnie zwiększą twoje zarobki.
Miniatura odcinka 15 podcastu Labirynt Biznesu Online z tytułem 'Liczysz zyski na złym koncie' – omawiającego temat, dlaczego liczba obserwujących nie zawsze przekłada się na większe zyski w biznesie online.

Wstęp

bierzemy na tapet temat, który na pierwszy rzut oka wydaje się bardzo prosty: więcej obserwujących równa się większa sprzedaż, a ty stajesz się milionerem w jedną noc. Proste, prawda?

No właśnie, nie do końca

Wielka liczba obserwujących to więcej zysków? Nie daj się zwieść!

Są tacy, którzy mówią, że musisz ciągle zdobywać nowych obserwujących, poszerzać to grono ludzi we wszystkich swoich kanałach social mediowych, internetowych, gdziekolwiek tam tylko sobie jesteś. Są też tacy, którzy idą o krok dalej i twierdzą, że ta liczba obserwujących przekłada się na zyski wprost proporcjonalnie – czyli im więcej tych ludzi, tym więcej złota w twojej sakwie. A inni z kolei mówią, że to pic na wodę, fotomontaż, bo nie ma to większego wpływu na sprzedaż i zyski. No i kto ma rację?

Otóż… jedni i drudzy. I tu właśnie zajrzymy sobie głębiej, żeby zrozumieć, o co w tym wszystkim chodzi. I po co ci te większe liczby obserwujących? Co one tak naprawdę dają oprócz fejmu i łechtania ego?

🔗 Linki

Wersja audio odcinka

Listen to „LBO #015 – Czy liczba obserwujących NAPRAWDĘ równa się dużo pieniędzy?” on Spreaker.

Wersja tekstowa odcinka

Większa liczba obserwujących to więcej klientów? Niekoniecznie!

Na logikę, czyli to, co ja lubię najbardziej – większa liczba obserwujących to potencjalnie więcej klientów. Ale… jest też jeden haczyk: to tylko potencjalni klienci. Jak rozmawiam z moimi klientami, to zauważam takie bardzo proste i trochę niebezpieczne myślenie, że skoro mam na przykład 5000 obserwujących na Instagramie, Facebooku, YouTubie, gdziekolwiek, to każdy z nich kupi produkt. Czyli: jeśli wydam na przykład ebooka za 149 zł, a te 5000 osób to kupi, to mam 745 000 zł na koncie! No milion w jedną noc!

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Tymczasem… zderzasz się z rzeczywistością, bo statystycznie twoimi klientami zostaje tylko około 5 do 10% osób. No i teraz najlepsze – niektórzy kupują szybko, nie zastanawiając się za długo, a inni zawsze będą tylko ’apaczami’ – czyli wiesz, takimi co tylko pacz, pacz i nic nie kupują. A jeszcze inni będą potrzebować czasu i zostaną twoimi klientami dopiero na przykład za 5 lat. Niezła perspektywa, co? Czekać 5 lat na klienta? No ale cóż, live brutal – tak to wygląda w realnym świecie biznesu.

Dlaczego więcej obserwujących nie zawsze oznacza więcej sprzedaży?

Więc skoro już wiemy, że z tych 5000 obserwujących około 10% to będą klienci, to aby sprzedawać więcej i zarabiać, musisz poszerzać grono osób, czyli właściwie… wracamy do początkuproste równanie: większa liczba = większa sprzedaż.

No, nie tak hop siup! Zatrzymamy się tutaj na chwilę, bo to nie jest tak, że zawsze te 10% wykręcisz. To nie matematyka, gdzie zawsze dostajesz ten sam wynik – nie zawsze 10% osób kupi.

Zobacz:  Strona internetowa na WordPress – 5 kroków do miejsca, które sprzedaje i buduje markę

To jest biznes, a tu mamy bardzo wiele różnych zmiennych, które mają wpływ na sprzedaż: rodzaj produktu, jakość treści, jakie wcześniej publikowałaś, twoje podejście do klienta, cena produktu, dostępność, częstotliwość kampanii… i tak naprawdę można by to długo wymieniać. No i te algorytmy, które tak bardzo kochamy! A niektórzy myślą, że wystarczy wrzucać byle co w internet, byle jak, byle kiedy, byle gdzie, a hajsik przyleci sam na skrzydełkach.

No ale to niestety błąd.

Jak zaangażowanie twoich obserwujących przekłada się na sprzedaż?

Twoja grupa odbiorców musi być zaangażowana – musi widzieć wartość w tym, co oferujesz, musi też wiedzieć, jaką ty masz wiedzę i tym podobne. Bo nie każdy, kto cię obserwuje, kupi twój produkt. To już wiemy. Powiem więcej: nie każdy nawet będzie chciał cokolwiek od ciebie, nawet jeśli rozdasz to za darmo.

Właśnie dlatego nie wystarczy mieć dużych liczb obserwujących. Musisz mieć liczbę właściwych obserwujących. No dobra, pogadajmy teraz o takich konkretach, bo liczby liczbami, ale jak to wygląda w praktyce?

📅 Nowe odcinki podcastu w każdą ŚRODĘ o 7:27
🔔 Włącz powiadomienia o nowych odcinkach na e-mail

Mała liczba obserwujących, a większe zyski? To możliwe!

Weźmy sobie za przykład dwie firmy: jedna ma 100 000 obserwujących, a druga ma 10 000. Na pierwszy rzut oka wydaje się, że ta większa firma musi robić niezły hajs, a ta mniejsza… no cóż, pewnie ledwo zipie.

Zobacz:  Słownik marketingowych pojęć kompleksowy przewodnik po labiryncie słów

Nic bardziej mylnego! Okazuje się, że ta firma z 10 000 obserwujących generuje nieraz dużo większe zyski. Jak to się dzieje? Odpowiedź tkwi w ich społeczności.

Mają bardziej zaangażowanych odbiorców, budują te relacje autentyczne, odpowiadają na potrzeby swoich klientów. Tymczasem ta druga marka, która ma te 100 000 followersów, tak naprawdę przyciągnęła ludzi, którzy wpadają i wypadają – żeby zobaczyć na przykład śmieszne filmiki czy ładne zdjęcia, albo po prostu przypadkiem zaobserwowali i nawet do końca nie wiedzą, co ta marka w ogóle robi.

Zaangażowanie – klucz do sukcesu w social mediach

Skoro już wspominamy o zaangażowaniu, warto powiedzieć, że to wszystko nie dzieje się samo z siebie i nie jest szybkie. Trzeba nad tym pracować i to nie jest takie hopsi. Trzeba mieć umiejętność wywoływania reakcji w ludziach – pytać, zachęcać do rozmów, być autentycznym, prowadzić live’y, odpowiadać na komentarze, zadawać pytania, które zmobilizują publiczność do działania.

Zaangażowanie to klucz do sukcesu w social mediach. Im bardziej twoi odbiorcy czują się związani z tobą, tym większa szansa, że będą od ciebie kupować.

Apacze, lojalsi i dłuuuugo zastanawiający się – kim są twoi odbiorcy?

Zastanów się, ile osób w twoim gronie odbiorców to 'apacze’. Oni po prostu są, oglądają, ale nigdy nic nie kupią. I nie ma sensu się na nich obrażać – to jest normalne. Apacze są częścią tej social mediowej i biznesowej gry.

Ale są też tacy, co kupią wszystko, co wrzucisz. Ja ich nazywam lojalsami – oni kupią od ciebie nawet ebooka o tym, jak robić na drutach, choć nigdy nie mieli włóczki w ręku.

Są też tacy, którzy się zastanawiają. Oni są najtrudniejsi do przewidzenia. Potrzebują więcej czasu, żeby podjąć decyzję. Wracają na przykład po kilku miesiącach albo nawet po latach.

Jak wspominałam wcześniej, czekasz kilka lat i dostajesz wiadomość: „oglądam cię od 5 lat i w końcu zdecydowałem się coś kupić”. Niezła perspektywa, nie?

Czy liczba obserwujących jest ważna? Tylko jeśli to właściwi ludzie!

I teraz najważniejsze: nie możesz pozyskiwać przypadkowych osób, jeśli zależy ci na sprzedaży. Ktoś może powiedzieć, im więcej obserwujących, tym lepiej. Ale to tak nie działa. Co z tego, że będziesz mieć pierdylion obserwujących, jeśli nikt z nich nie zostawi u ciebie nawet złamanego grosza?

Cały sens tej zabawy polega na tym, żeby te osoby miały realne zainteresowanie twoimi treściami, produktami, twoją marką. Treści muszą przyciągać właściwych ludzi. Lepiej mieć 5000 zaangażowanych obserwujących, którzy kupią, niż 50 000, którzy tylko polubią posta albo dadzą lajka do śmiesznej rolki.

Pamiętaj: relacje są kluczem do sprzedaży!

Na koniec nie zapominaj o relacjach z ludźmi. Sprzedaż to nie tylko liczby – to emocje, zaufanie, autentyczność. Im bardziej twoi odbiorcy będą czuli, że jesteś prawdziwy, tym większa szansa, że kupią od ciebie. Ludzie uwielbiają nasze wpadki i niepowodzenia, bo utożsamiają się z nimi. Autentyczność buduje relację, a relacja wkłada ci pieniądze do kieszeni.

Ile trzeba mieć obserwujących na Instagramie, żeby zarabiać? Anka Maciejczyk przedstawia 3 sekrety zarabiania na społeczności online: zaangażowanie, budowanie lojalności i zrozumienie potrzeb odbiorców. Zarabianie w internecie, biznes online, marka osobista na Instagramie.

FAQ – Najczęściej zadawane pytania o liczbę obserwujących i sprzedaż online

1. Ile trzeba mieć obserwujących, żeby zarabiać na Instagramie?

Nie ma jednej, ustalonej liczby obserwujących, aby zacząć zarabiać na Instagramie. Można generować zyski nawet przy mniejszych społecznościach, jeśli są one zaangażowane. Kluczowe jest to, aby budować relacje z odbiorcami i oferować wartość, która przyciągnie lojalnych klientów. Zazwyczaj przy liczbie obserwujących wynoszącej od 1 000 do 10 000 można już zacząć oferować swoje usługi czy sprzedawać produkty cyfrowe i zarabiać.

Zobacz:  Znaczenie kolorów w marketingu i biznesie - 5 brutalnie ważnych zasad

2. Czy większa liczba obserwujących gwarantuje większą sprzedaż?

Nie, większa liczba obserwujących nie zawsze przekłada się na większą sprzedaż. Kluczem do sukcesu jest zaangażowanie odbiorców i budowanie z nimi relacji opartej na zaufaniu. Nawet mniejsza, ale bardziej zaangażowana społeczność może generować większe zyski niż duża liczba przypadkowych obserwujących.

3. Jak pozyskiwać zaangażowanych obserwujących?

Aby pozyskiwać zaangażowanych obserwujących, musisz dostarczać wartościowe treści, które odpowiadają na ich potrzeby. Ważne jest budowanie relacji, zachęcanie do interakcji (np. poprzez komentarze, ankiety, live’y) i regularne dostarczanie autentycznych treści, które przyciągają odpowiednią grupę odbiorców.

4. Jak zwiększyć sprzedaż online bez tysięcy obserwujących?

Zwiększenie sprzedaży online nie zależy wyłącznie od liczby obserwujących, ale od jakości relacji z odbiorcami. Odpowiednia strategia marketingowa, budowanie zaufania i tworzenie wartościowych produktów dla twojej grupy docelowej mają kluczowe znaczenie. Warto także personalizować komunikację z odbiorcami i dostarczać im rozwiązania, których potrzebują.

5. Dlaczego nie wszyscy obserwujący kupują produkty?

Nie wszyscy obserwujący są gotowi na zakup. W wielu przypadkach odbiorcy potrzebują więcej czasu, aby poczuć zaufanie do marki i podjąć decyzję zakupową. Ponadto niektórzy są zainteresowani tylko oglądaniem treści bez intencji zakupowych – to naturalna część ekosystemu social mediów.

6. Jakie są 3 typy obserwujących w social mediach?

Obserwujących można podzielić na trzy główne grupy:
Apacze – to osoby, które tylko obserwują, ale nie angażują się ani nie kupują produktów.
– Lojalsi – to lojalni klienci, którzy kupują praktycznie wszystko, co zaoferujesz.
Długo zastanawiający się – to osoby, które potrzebują więcej czasu, aby podjąć decyzję o zakupie, ale mogą wrócić nawet po kilku latach.

7. Jakie działania marketingowe zwiększają zaangażowanie odbiorców?

Aby zwiększyć zaangażowanie odbiorców, warto prowadzić regularne interakcje z nimi. Można to robić poprzez zadawanie pytań, organizowanie ankiet, prowadzenie live’ów, odpowiadanie na komentarze oraz tworzenie treści, które pobudzają do dyskusji. Im bardziej twoi odbiorcy czują się związani z tobą, tym większa jest szansa na konwersję.

Podeślij ten wpis swoim ziomkom na:

Threads
Facebook
LinkedIn
X
WhatsApp
Pinterest

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Inni polecają przeczytać: